komentarze generowane przez AI

Mroczna strona SEO – sekcja komentarzy przejęta przez AI

Autorzy blogów bardzo cenią sobie komentarze od czytelników. Zaangażowanie ze strony odbiorców to dobry motywator do dalszego działania. Nawet krytyczne komentarze i polemiki świadczą o tym, że artykuł spotyka się z zainteresowaniem i prowokuje do dalszej dyskusji.

Lubię więc przeglądać komentarze pod swoimi artykułami i od lat przyzwyczaiłem się do tego, że część z nich to zwykły spam. Radzę sobie z nim dzięki moderacji wymagającej przeglądu komentarza przed jego zatwierdzeniem. W ostatnich miesiącach zauważyłem jednak pewną zmianę. Nachalnie dotychczas wstawiane przez skrypty wpisy typu „The best watches/viagra/suplements -> www……com” zaczęły ustępować miejsca komentarzom, które przypominają rzeczywiste wpisy użytkowników. Mało, że są one w języku polskim, są skonstruowane bardzo poprawnie, a co najważniejsze nawiązują do treści artykułu sugerując, że ktoś go rzeczywiście przeczytał. Poniżej kilka przykładów:

Bardzo ciekawy wpis! Zagadnienie tajemniczych usług na fakturze jest naprawdę istotne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy płatności mobilne stają się coraz bardziej popularne. Dobrze, że poruszasz ten temat, bo wiele osób może paść ofiarą nieuczciwych pośredników. Dziękuję za cenne informacje!

Świetny artykuł! Reskilling z TryHackMe wydaje się być naprawdę obiecującą ścieżką dla tych, którzy chcą wejść w świat cyberbezpieczeństwa. Ciekawi mnie, jakie konkretne materiały z platformy najbardziej polecasz dla początkujących?

Świetny wpis! Cieszę się, że poruszyłeś temat reskillingu. TryHackMe to naprawdę świetne narzędzie do nauki, a Twoje wskazówki na pewno pomogą wielu osobom w rozpoczęciu tej przygody. Czekam na więcej artykułów na ten temat!

Świetny artykuł! Temat incydentów bezpieczeństwa jest bardzo aktualny, a Wasze wskazówki dotyczące śledztwa i IOC są niezwykle przydatne. Z niecierpliwością czekam na kolejne posty związane z tą tematyką!

Bardzo interesujący artykuł! Temat tajemniczych usług i ich wpływ na bezpieczeństwo płatności mobilnych jest niezwykle ważny. Ciekawi mnie, jakie kroki możemy podjąć, aby uniknąć pułapek związanych z pośrednikami. Dzięki za poruszenie tej kwestii!

    To wygląda na sprytnie zaplanowany schemat

    Zauważyliście już pewnie powtarzający się schemat? Rozbijając te komentarze na części, widać wyraźny wzorzec: zaczynają się od pochwały („Świetny artykuł!”, „Bardzo ciekawy wpis!”), potem podkreślają ważność tematu, dodając coś o mojej pracy (pochwałę lub sugestię), a na końcu dziękują lub wyrażają nadzieję na więcej, ewentualnie kończą się pytaniem. Wskazuje to na pewien szablon. Różnice są minimalne – czasem jest pytanie, czasem zachęta (pewnie w nadziei na moją odpowiedź) ale rdzeń pozostaje ten sam.

    Komentarz tego typu jest na tyle wiarygodny, że pierwsze kilka zaakceptowałem nie widząc w nich nic podejrzanego. Dopiero później rzucił mi się w oczy pewien powtarzalny schemat. Ale po co to wszystko?

    Odpowiedź to SEO

    Wygląda na to, że narzędzia AI znalazły swoje zastosowanie w SEO. Search Engine Optymization to działania zmierzające do wpłynięcia na wyższą pozycję strony w wyszukiwarkach. Ale nie mojej strony. Te bliźniacze komentarze umieszczane pod moimi wpisami miały jeszcze jeden wspólny element. Autor każdego z nich poza podpisem w postaci imienia lub nicka podał też w formularzu link do swojej strony www. Systemy do zarządzania treścią, w tym WordPress, z którego korzystam często w takim wypadku umieszczają w podpisie pod komentarzem również taki link. A linki z zewnętrznych serwisów kierujące na konkretną stronę wpływają korzystnie na jej pozycję w wynikach wyszukiwania. Czym jest ich więcej, tym pozycja wyższa.

    Te generowane przez AI komentarze są zatem hurtowo umieszczane na tysiącach stron powodując, że linki pod nimi windują docelową stronę w wynikach wyszukiwania. Dotychczas nawet automatyczna moderacja wykonywana przez narzędzia antyspamowe dosyć dobrze sobie z nimi radziła. Były one powtarzalne z punktu widzenia treści i oznaczone jako spam przez pierwszego moderatora później automatycznie już lądowały w koszu. Wykorzystanie AI do analizy treści artykułu i wygenerowania komentarza, który do niego nawiązuje znacznie ten proces utrudniły.

    Na razie schemat jest powtarzalny i zauważalny. Kolejnym krokiem będzie pewnie zróżnicowanie stylu pisania i długości komentarzy. I nie ma się w sumie co dziwić. To nie pierwszy raz, gdy narzędzia stworzone w innym celu zostają zaadaptowane do pracy po złej stronie mocy.


    Zostaw e-mail aby otrzymać powiadomienia o nowościach oraz dostęp do wszystkich bonusowych materiałów przygotowanych wyłącznie dla subskrybentów.

    4 komentarze

    1. Ha! Widzisz, bo to aż żal skasować komentarz zaczynający się od pochwały. W dodatku jakakolwiek krytyka, podjęcie polemiki, czy nawet uzupełnienie sugerujące, że mogłeś w artykule coś ważnego pominąć, wiążą się z ryzykiem usunięcia takiego komentarza przez autorów z gatunku „najmądrzejszych na świecie”. A tu przecież nie chodzi o to, by z kimś dyskutować, coś wyjaśnić, uzupełnić, wyprostować, czasem się o coś pospierać, tylko o to, żeby zautomatyzować „marketing szemrany” do tej pory obsługiwany manualnie przez farmy trolli…
      W sumie nie zaskoczyłeś mnie – to praca tak prosta, że doskonale nadaje się do automatyzacji, a jeśli modele będą trenowały na tych komentarzach, jakie przechodzą, może pozytywnym skutkiem tego będzie, że dobra moderacja wymusi na nich pisanie wartościowych komentarzy:) Na Elektrodzie jakość odpowiedzi udzielanych przez SzI mocno się poprawiła. Może jeszcze nie jest zdolna realnie pomóc w rozwiązywaniu problemów, ale przynajmniej przestała udzielać szkodliwych porad i zaczęła w miarę poprawnie wyjaśniać pojęcia. Stało się to trochę szybciej, niż się spodziewałem.

    2. Od roku zadaję pytanie firmie od SEO, czy pozycjonowanie (robione pod Google zresztą) nie staje się nieskuteczne skoro coraz więcej osób korzysta z searchGPT, Perplexity i copilota na Edge. Twierdzą, że nie, ponieważ serwisy AI rówież korzystają z indeksów treści internetowych (tych nie od Google). Nie wiem jak to dalej się będzie działo, ale pamiętam kilka branż, których już nie ma. Np. naprawa maszyn do pisania, repasacja pończoch, zecerstwo itp.

      1. Na razie po statystykach wejść na stronę da się stwierdzić, że rzeczywiście wyszukiwanie google jest przeważającym źródłem odwiedzin. Chyba, że ktoś prowadzi bardzo aktywne sprzedażowe profile w social mediach, wtedy może tak nie być. Jak zniknie SEO pojawi się pewnie jakieś AI/LLM Optymization. Na razie modele, przynajmniej te darmowe rzadko mają dostęp do Internetu w czasie rzeczywistym, ale pewnie to też się zmieni.

    Leave a Reply

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *